Forum zmieniło adres na www.dpsteam.nmj.pl

Anger of Dragon

Mrok spowija moje życie
Jest niczym apokalipsa
wszystko się łączy
jest nieodzownym elementem jednego zdania
krótkiego
trwającego tyle co życie
Ale życie jest i tak za krótkie
a na dodatek mroczne
pełne tajemnic i cierpień
czemu jesteśmy nastawiani na tyle prób naszej cierpliwości
Wątpimy, pokładamy nadzieję, kochamy, nienawidzimy, pragniemy, chcemy śmierci
ale tak nie powinno być
wszystko jest nie tak
wiec po co to?
Nie mi oceniać, ja jestem tu tylko by nakierować na coś wasz tok myślenia
Na co?
A to już tylko moja sprawa...!!!

Sanctuary

Mysle sparalizowany strachem
zmieszany z blotem blagam o nadzieje
ktora nie przychodzi nei ocali mnei od zla
zadnego ratunku nie ma no bo skad
w tym swiecie skad bo skad
nikt reki nie poda
nie pomoze w trudach zycia
apokalipsa nadciaga
lduzie ja tworza i z lancucha spuszcza

Anger of Dragon

i choć nadziei nawet ksztyny nie będziesz widział
Ja ponad wszystkich wejdę
stane na przeciw mroku, na przeciw śmierci i strachu
Padnę pod koła maszyny śmierci
I albo padnę jako pierwszy, albo padnę jako jeden z was
Ale nie poddam się
Choć nawet nadziei nie mam
Choć każdy mówi że źle robię
Nie zlęknę się i będę walczył o to w co wierzę
I nawet jak wiary zabraknie, będę walczył
o co? o kogo?
nie wiem
ale nie poddam się z byle powodu...
a napewno taka błachostka jak śmierć nie powstrzyma mnie od walki...

Sanctuary

NIE CHCE SKONCZYC MARNIE SAM
W KRWI WLASNEJ ZBROCZONY
LEZEC NA ZIEMI NA SAMOTNYM CMENTARZU
o laske was blagam
chce sie uwolnic, lancuchy beznadziei zerwac
otoczyc sie cieplota marzen
uchronic przed upadkiem i ZLYM SOBA!!!
tak to bylo moje...siem nei zalogowalem wtedy xD

Anger of Dragon

Chce żyć, lecz umieram trwajac poza sobą
w każdej osobie jaką znacie
Jest ksztyna mnie
we wszystkim co kocham jest moje odbicie
kazda zla cecha jaka posiadacie
jest moja cecha, najlepsza
Chcialem byc dobry
Byc swiatla wyslannikiem
Codzien jednak staje sie coraz bardziej zly
i niszcze to co budowac chcialem
zrobilem krok do przodu by was spotkac, poznac choc troche
Ale teraz mrok pożarł moją duszę i już wątpię, czy uda mi sie wygrać...!!!

Sanctuary

Widze ciemnosc, drzi za mna sie zatrzasnely
jest tu zimno, ale pieknie tez
tutaj wszelkei smutki, bole i udreki zniknely
tylko sam nie wiem gdzie jest to gdzies

Gdzie jest wyjscie pytam was
wy umarli nasi co groby sa wasze
ludzi co stracili swoj czas
wy straciliscie jush, ale ja tak wczesnie nie strace!

Anger of Dragon

Jakie jest imie twoje Panie
Nikt tego nie wie, nikt tego nie zgadnie
Nawet smierc pewnie odpowiedzi nie da
Nie spotkamy go, nie przebijemy mroku
Nie ujzymy zycia, nawet na koncu
Stracimy sens, ktorego i tak nie mielismy
Po co? A by dalej go tracic
Wiec ja pisze w mroku, aby swiatlo moje przegonic...

Anger of Dragon

JEstem tu, ale to tak jakby mnei nie bylo
nie widze cienia
swiatla nie widuje od urodzenia
bylem, ale nigdy mnie nie bylo, nie zylem tu
Nie widzeliscie nigdy mnie
Bo nikt mnie nie zna
Sam siebie nie znam
Podajcie mi dłoń, pomóżcie się połapać
Co jest czym
co snem
co jawą
Chcę, żyć, by życie trwalo
by to wszystko nie okazalo się grą świateł w mroku...

Sanctuary

mrok, sunei sie za mna
czuje won mego strachu
czemu interesuja sie ta dusza marna
czy sie ich pozbede jak skocze z dachu!

PS-nei zamierzam skakac

Anger of Dragon

sune z mrokem
nie mrok ze mna
kto lepszy
kto mroczniejszy
kto bardziej niegodziwy
co za dziwy
nie chciwy
zapalczywy
to nie ja
a moze jednak
wiec mrok to sam ja?
o myśli wredna...

Sanctuary

co sie dzieje
co gdzie jak
czy sie smieje
jak ginie swiat
czy prawda to czy nie
czy zgubilem rozum gdzies
co sie dzieje, nie pojmuje
czy cos kmnie truje
mrok spowija moja szyje
by wgrysc sie i wyssac ma krew.....ale ja wciaz zyje

Anger of Dragon

nie kryje
że z bólu się wiję
zapędzony, wpadłem w kołomyję
życia, a nie śmierci
o co biega, coś w tym śmierdzi
prawda, jak szakal za mną pędzi
nie żyję, po to by żyć
nie chcę wcale tu być
ale fałsz muszę stąd zmyć
Jestem tu, by w końcu odejść
by z tego świata, prędzej czy później zejść
A teraz sanc, ziomie mój drogi i wierny
dokańczaj moje rymy, jak człowiek dzielny

Sanctuary

niepokorny i dzielny
dziki i wielki
starczy jeden podmuch strachu
by zamienic mnie w pyl

Anger of Dragon

będę z bólu wył
ale nie poddam się
tylko jeden grzech
a człowiek niech
nie będzie taki pokorny
powinien być wolny
i do marzeń zdolny
a nie siedzieć zamknięty w klatce

Sanctuary

stoi przede mna smierc
tylko ona smieje sie
w moich szklanych oczach lzy
czy ja jestem zly?
czy musze widziec cmentarze cmentarzy
czy to sa zwykle moje zmazy
czy to musi sie dziac.....
juz mi nawet chce sie smiac....

Anger of Dragon

upadam na glebe
twarzą ryję ziemię
czy widzisz mnie
bo ja sie nie widze
leze na dole
pod ziemią
ja pierdole
w dół spadam głową
buch
widzę błyskawicę
łapię ją w rękawicę
już nic nie widzę
odlatuję
już nic nie czuję
ja ci powiem
najaraliśmy się ziom
taki juz los:D

Sanctuary

Blysk,fala mysli nadchodzi
psychoza mnie nachodzi
gdzie co jak
czy ja jestem sam?
czy jest to cos co karze mi zyc
istniec i z bolu wyc?

Anger of Dragon

cos mi karze umrzec
cos mi karze usnąć
coś mi karze...mnie karze
nie czuje cie
nie widze cie
nie wiem gdzie jestem
nie czuje sie
nie widze sie
nie ma mnie wogóle...

Sanctuary

nie ma mnie
lecz nagle budze sie
w pokoju bez krat
dgzie wolny jest swiat
wolna reke mam
nie istnieje zaden chlam
czy ja zyje czy umeiram?
ta mysl juz mi ciagle doskwiera

Anger of Dragon

to nie moze byc prawda
moze ziom snisz na jawie
ja leze na trawie
i prawdy nie trawie
I kłamstwem się dłąwie
teraz ruszam dalej...