Autor |
Wiadomość |
Angel_of_Sin |
Wysłany: Sob 10:19, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
Co do muzyki klasycznej, bardzo podba mi się również "Sonata księżycowa" Beethovena.. Mam z nią związane miłę wspomneinai z dzieciństwa i tak sczerze mówiąc bardzo cenię zarówno jej tajemniczy nastrój jak i sam geniusz jej twórcy.... |
|
|
Angel_of_Sin |
Wysłany: Śro 8:34, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
Marcinie,chyba tylko my zostaliśmy tu do dyskusji o muzyce klasycznej...
Mam jednak nadzieję,że masz równie otwartą głowę jak ja i nasze dyskusje przyniosą obupólne korzyści... |
|
|
donpopiel |
Wysłany: Wto 17:24, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
Podczepiam się wszystkimi sześcioma łapami pod wypowiedź Angera!
BTW: Hmm... Swoją drogą, to nie wiem, czy poza soundtrackami ktoś może słuchać muzyki klasycznej? Oczywiście nikogo nie krytykuję, ale moim zdaniem jest ona nieco sztywniacka (muzyczka z filmów [ew. gier] to co innego). |
|
|
Anger of Dragon |
Wysłany: Wto 16:48, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
Wiem, ale o folklorze nie ma tu żadnego tematu, więc pomyślałem że najbliżej będzie ten temat;D
Do ciężkiego brzmienia raczej nie zaliczyłbym tej muzyki:D |
|
|
nicraM |
Wysłany: Wto 10:02, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
Muzykę irlandzką i celtycką zaliczmy raczej do tzw. muzyki dawnej (tak samo zresztą jak występy podczas Dni Historii Płocka) lub folklorystycznej, a nie do klasycznej. Z muzyką żydowską jest zresztą podobnie - to też folklor. Soundtracki wykonywane przez orkiestrę można ty podpiąć, choć generalnie klasyfikuje się je do muzyki filmowej.
To tak tytułem wyjaśnienia. |
|
|
Anger of Dragon |
Wysłany: Pon 17:47, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
heh muzyka irlandzka...to bardzo lubię, albo jeszcze żydowska...hmm...gothic...wiem, że nie na temat...ale rozmarzyłem się |
|
|
donpopiel |
Wysłany: Pon 15:21, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
Nie wiem, czy można to zaliczyć do muzyki klasycznej, ale jeżeli chodzi o ten typ, to przede wszystkim na pierwszym miejscu stoja tu soundtracki. Np. Ten z Piratów z Karaibów po prostu wymiata. Orkiestra robi takie rzeczy, które sie nie mieszczą w głowie. Poza tym utwory sa tak rytmiczne i wpadają w ucho, że aż łezka się kręci.
Inny tym to muzyka celtycka i irlandzka (16.20 ten piątek w Polsacie jest sprawozdanie z irisch dance in Poland). Po prostu gra na skrzypakach w ten sposób nadaje niezwykłego klimatu i buta! Jeżeli ktoś był kiedys na dniach historii Płocka to bedzie wiedział o co chodzi. |
|
|
Angel_of_Sin |
Wysłany: Sob 18:58, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
Ja również lubię muzykę chóralną... Szczególne jest w neij to,że niesie w sobie taką głębię, przekazywaną tylko i wyłącznie głosem....
Ale najbardziej cenię sobie muzykę skrzypcową, szczególnei Vivaldiego...
Z resztą mile mi się kojarzy, podczas podróży gondolą po Wenecji widziałam przez chwilę na jakiejś Piazzie młodego męzczynę, który grał Cztery Pory roku na skrzypcach... To było magiczne... Upał, ciepło promieni słonecznych odbijało się od ścian tych bajecznych budynków i mieszało z chłodnym tchnieniem zielonoszmaragdowej wody.... Tak...Vivaldi był mistrzem... |
|
|
nicraM |
Wysłany: Sob 18:48, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
Jeśli chodzi o klasykę to ja zdecydowanie preferuję muzykę chóralną. Może dlatego, że sam w chórze śpiewałem. A liderem w mojej klasyfikacji twórców tego typu muzyki jest niekwestionowanie W. A. Mozart. Jego msze, takie jak "koronacyjna", czy requiem są niedoścignioną harmonią. A gdy słyszę "Ave verum corpus" to ciarki mam dosłownie wszędzie. |
|
|
Angel_of_Sin |
Wysłany: Sob 15:33, 10 Lut 2007 Temat postu: Muzyka klasyczna... |
|
Nikt z Was nie mówił nic na ten temat... Skoro jestem tu moderem, robimy porządek.... |
|
|