Anger of Dragon |
Wysłany: Nie 17:54, 17 Gru 2006 Temat postu: Stworzenie wszechświata... |
|
Przepraszam za błędy, ale dopiero co napisałem i nie mam siły poprawiać, bo mnie głowa boli:D
Pierwsza Wieczność
Na początku nie było nic, ale mogło być. I tak z myśli o czymś powstała iskra Morga (ogień). Wraz z iskrą powstała przestrzeń wokół niej oraz miejsce, ale nie w takim pojęciu, w jakim my ją rozumiemy. Wtedy też zaczął płynąć czas. Tak rozpoczęła się pierwsza wieczność podczas której z myśli pojawiły się kolejne trzy iskry: Irem (woda), Egendar (powietrze) oraz Windern (Ziemia). Z każdą chwilą rozrastały się one, a z nimi przestrzeń wokół nich. Unikały się nawzajem przez długi czas, ale wiedziały o sobie. W końcu postanowiły się spotkać. I tak na końcu pierwszej wieczności spotkały się cztery żywiły, a z tego spotkania powstał Untui (myśl, umysł). I tak skończyła się pierwsza wieczność.
Druga Wieczność
Wraz z pojawieniem się Untuiego powstał kształt materialny, mimo że sam Untui takowego nie posiadał. Ale dopiero wtedy żywioły przybrały znane nam postacie. A Unitu jako piąty żywioł trwał przy nich. I tak oto mijała druga wieczność w trakcie której Untui miał pięć snów. Podczas czterech pierwszych śniło się mu powstawanie kolejnych żywiołów. I tak z myśli w innym czasie powstały żywioły, z których połączenia sam się zrodził. Podczas piątego snu Untui zobaczył planety, gwiazdy i inne ciała niebieskie i uznał że są piękne. I tak ze snu i myśli powstały ciała niebieskie. I tak skończyła się druga wieczność.
Trzecia Wieczność
Przez trzecią wieczność Untui obserwował idealny porządek planet. Patrzył jak jedne obiekty krążą nad drugimi. Lecz ile tak można. Ciała niebieskie znudziły się Untuiemu, gdyż znał je na wylot. Znał ich ruchy, położenie i wszystko z nimi związane. I tak czekał na kolejny sen. I przyśniły mu się rośliny. I tak ze snu i z myśli powstały wszelkie rośliny. I tak skończyła się trzecia wieczność.
Czwarta Wieczność
Rośliny rosły i umierały. Różne rośliny miały inne rozmiary i zapachy. Jedne rosły dłużej inne krócej. Untui obserwował je i fascynował się nimi, ale w końcu znudziły się mu one. Wiedział już wszystko o roślinach. I tak czekał na kolejny sen. I przyśniły mu się zwierzęta. I tak ze snu i zmyśli powstały wszelkie zwierzęta. I tak skończyła się czwarta wieczność.
Piąta Wieczność
Zwierzęta w pełni zainteresowały Untuiego. Ich różnorodność, zachowanie, sposób odżywiania. Untui obserwował i poznawał poszczególne gatunki przez kolejną wieczność, ale znowu poznał wszystko. I to mu się znudziło. I tak czekał na kolejny sen. I przyśniły mu się: elfy, smoki, wampiry i inne istoty myślące. I tak z myśli powstały istoty myślące. I skończyła się piąta wieczność.
Szósta Wieczność
Istoty myślące według Untuiego były wspaniałe. Umiały myśleć, mówić, a nawet wyrażać uczucia. Istniało wiele ras na różnych planetach, a wszystkie oddziaływały na siebie. Istoty szóstej wieczności nie starzały się. Jednak istoty te postępowały według pewnej myśli. Untui dostrzegł, że już ze snu wie wszystko o tych istotach i wiedział co się z nimi stanie. Wiedział co uczyni poszczególna osoba. I tak to mu się znudziło. I tak czekał na kolejny sen. I przyśniły mu się istoty chaosu, w tym i ludzie. I tak z myśli powstały istoty chaosu. I skończyła się szósta wieczność
Siódma Wieczność
Istoty chaosu zupełnie zmieniły wszechświat. Untui nie wiedział co się stanie z poszczególnymi istotami. Stworzenia chaosu miały dynamiczny temperament przez co wpływały na wszystkie wcześniejsze stworzenia… Między istotami rozpoczęły się wojny, a Untui nie wiedział która ze stron wygra. Nie znał on przyszłości świata, dlatego już siódma wieczność wydaje się idealna. Przez chwilę swojego istnienia nie dała się ona ani odrobinę poznać wielkiemu Untuiemu. Istoty chaosu wpłynęły też na spowolnienie czasu, gdyż były one śmiertelne i ich życie było krótkie. Wpłynęły też na miejsce, bo mogły dowoli wpływać na kształt planet. Istoty chaosu wpłynęły na wymiar czasowy. Gdyż było to związane z ich mocą wolnego wyboru. Aby to przybliżyć przytoczę przykład. Pewien człowiek stanął przed wyborem. I wybrał jedno z wyjść, jednocześnie utworzył się drugi wymiar, gdzie wszystko było takie same jak w tym pierwszym, ale z tą różnicą, że ten człowiek nie musiał postąpić tak samo jak jego pierwowzór. Tak też ukształtował się talent istot chaosu do widzenia innych światów, miejsc oraz czasów pod postaciami: snów, marzeń, wspomnień, wizji… Przytoczę dwa rodzaje ludzi o najbardziej ukształtowanym tym talencie:
-pisarze i ogólnie twórcy- mogą oni w pełni drążyć wokół pewnej wizji. Np. wokół pewnej istoty w innym świecie, czy wymiarze i dokładnie opisywać jego życie.
-jasnowidze- mogą kontrolować swoje wizje własnymi siłami, ale zazwyczaj mogą oni tylko patrzeć w ramach czasu, nie przestrzeni. Mogą oni znaleźć daną osobę w innym czasie i poobserwować jej czyny. Z tym że należy pamiętać o tym, że wcale nie musi się w naszym wymiarze stać to samo co w tym, z którego czytają pisarze, jasnowidze, czy jacykolwiek inni ludzie.
Tak więc żyjemy w siódmej wieczności, która wydaje się być idealną dzięki kropli chaosu jaką dodał Untui… |
|