Forum zmieniło adres na www.dpsteam.nmj.pl

red.pl

[link widoczny dla zalogowanych]

Oto jedna z moich staaarych prac a tak właściwie to część pracy(gdyż rysunek jest bardzo duży Wink

)... Oceniajcie!
PS. Przepraszam za jakość ale fotka robiona była kamerką internetową (musicie mi to wybaczyć: skanera brak)

Anger of Dragon

heh, mam nadzieję że pamiętasz, kto będzie tworzył ilustracje do Gniewu Smoka;D
dam Ci abyś podpisał umowę, bo potem będziesz żądał milionów za rysunek:D

red.pl

No problem dogadamy się jakoś Wink

donpopiel

Kiedyś to jeszcze wzbudzałeś zachwyt swoimi dziełami. Teraz jest już zdecydowanie gorzej. Ćwicz Miśku, bo z wprawy wyjdziesz. Sztuka rysowania to zaledwie 5% talentu a 95% ciężkiej pracy. Pamiętaj o tym kiedy następnym razem weźmiesz ołówek do ręki!

Anger of Dragon

Heh, red wierzę w Ciebie....
Pamiętasz, mówiłem Ci o moim ziomku Dankinie, on poświęcił się tak rysunkowi, że nie zaliczył 2 klasy gim, bo wolał uciec z lekcji i iść porysować, niż się uczyć...Teraz oczywiście ma zajebisty talent, ale niestety nie zaliczył roku... Dankin jest według mnie mistrzem w rysunku, ale czy Popiel, życzysz redowi, aby zrobił to samo co Dankin? Wiem, można się uczyć i rysować, ja też wiem co to ciężka praca nad szlifowaniem swoich marzeń... Ten Gniew Smoka, który dziś obserwujecie jest wynikiem tej pracy, jest jeszcze za słaby i będę musiał poświęcić kolejne setki godzin, na jego tworzenie, ale nie tylko ta praca się liczy, na to jak tworzę...Na to wpływa wiele czynników, na przykład to jaki mam światopogląd, albo każda kolejna przeczytana książka daje mi to samo, co dałoby mi pisanie przez kilkanaście, lub kilkadziesiąt godzin... Trochę się rozpisałem i to nie na temat rysunku, ale kiedyś też rysowałem i wiem jak to jest... Kiedy tak sobie rysowałem to nic nie wychodziło, kiedy chciałem coś narysować- nic nie wychodziło, ale na przykład leżę sobie w łóżku, próbuję zasnąć, trzecia w nocy i mam takie dziwne uczucie: "teraz"...wstaję, biorę ołówek i rysuję, rysuję jak natchniony... I praca pomaga tylko pod szlifować talent, ale talent jest najważniejszy...Teraz już niestety nie rysuję i rysować nie będę...

Sanctuary

Dankin jest spox, tylko szkoda ze tak robil.....
to jest rowny kolo, ale nie wiem czy postapil do konca zle
poswiecil siebie, calego by tworzyc co kocha....
tylko my jeszcze nie jestesmy gotowi to zrobic...mamy troche inne cele i postrzeganie naszego powolania...ja tak zrobie tylko poza robotom ^^
a on bawil sie w bezrobotnego artyste

Anger of Dragon

Nom, niestety, ale talent ma...On od razu rysuje długopisem, bo błędów nie robi w rysowaniu, a jak zrobi, to bez problemu może w każdej chwili narysować nowy rysunek, jeszcze lepszy:D
Pamiętam, jak w dziesięć minut narysował przy mnie 3 chińskie smoki, czarnym długopisem, każdy idealny i pyta się który lepszy(bo wiedział, że na smokach się znam)...
Albo jak pracowaliśmy nad Gniewem Smoka, ja opisywałem mu istoty, całkowicie wymyślone przeze mnie, a on je rysował tak, jakby już je widział Very Happy

To jest talent, ale i pracy dużo w to włożył Very Happy

donpopiel

Cóż... Ja tam zostane przy moim: Talent nie jest najwazniejszy. Owszem na sztuke szkicowania składa się również wiele czynników, ale bardziej one wpływają na to jaki bedzie rysunek i na jego tematykę (czy będzie przedstawiał ból, smutek, czy może radość i szczęście itp.). Na jakość składa się ciężka praca. No bo człowiek z talentem, straci go, jeżeli nie bedzie dbał.
Ja osobiście nie życzę Redowi nic złego, wręcz przeciwnie. Jednak, aby osiągnąć wysoki poziom, musi ćwiczyć. Trening czyni mistrza. Oczywiście tak, aby niekolidowało to z rzeczami ważniejszymi (m. in. szkoła).

Anger of Dragon

No, z takim stanem rzeczy mogę się zgodzić. Ale nie można też ćwiczyć za dużo... Miałem okres że pisałem Gniew Smoka 8 godzin przy komputerze... Z tąd tyle błędów... Później pisałem...hmm...jakby samo się pisało, ale ja nawet nie wiedziałem co piszę...Później czytając okazywało się że opisałem zupełnie inaczej ten rozdział niż miałem zamiar...oczywiście to fajne jest, ale błędów co nie miara...większość rozdziałów napisanych przeze mnie chaotycznie, jest pisana właśnie po wielu godzinach...jak to nazwiecie...ja powiem: męczenia się ze słowami;D Po takim wysiłku umysłowym, potem przez kilka dni nie miałem zupełnie siły na nic, więc nie wiem czy takie intensywne ćwiczenie (w przypadku reda:talentu, w moim przypadku po prostu : pisania:D) jest dobre, bo raczej nie...

donpopiel

Pisarstwo, a rysowanie to zasadnicza różnica. Do pisania już trzeba mieć talent i wydaje się on być w tym przypadku sprawą priorytetową. Rysowanie jest jak sztuka rzemieślnicza - Można się jej nauczyć. Niestety nie ze wszystkim tak jest. No bo przecież nie nauczymy się śpiewć, kiedy mamy głos kaczki. Albo nie skleimy modelu, jezeli mamy paluchy z gliny. Tak więc, zeby pisac trzeba już mieć to coś. W przeciwnym wypadku nasze utwory nie bedą wywierały na czytelnikach wrażenia. I nie pomoże tu rozwijanie słownictwa, czy czytanie dużo książek.

Angel_of_Sin

Podobnie jest z rysowaniem popielu...
Można się go nauczyć, ale bez odrobiny talentu Twoje prace nei żyją.. i staja się schematycznie,a gdy nie niosą emocji... Cóz... Wink

I w odwrotnej kwestii- gdy ma się tament trzeba duuzo ćwiczeń, aby tworzyć profesjonalnie....
Cóż-mi w pewnej chwili zbrakło weny i skończyło sie szkocowanie... Smile

Teraz tylko czasem, gdy czuję taka potrzebę... Może coś Wam pokażę Panowie z mojego dorobku...? Zobaczymy Wink

Sanctuary

ja osobiscie.....pisac umiem, zas rysowac zbytnio nie!

Mefisto · Wysłany: Pon 14:41, 12 Mar 2007 Temat postu:

Sanctuary idż na szkółkę rysowania to może coś z tego wyjdzie pogratuluj mi bo teraz opowiedziałem dobry kawał

Sanctuary · Wysłany: Czw 12:46, 15 Mar 2007 Temat postu:

tez tak sadze hahaha xp

donpopiel · Wysłany: Pią 9:15, 16 Mar 2007 Temat postu:

eee.... Gdziew ten kawał? OMG!!! Człowieku to było żałosne, a nie śmieszne -,-

Mefisto

E donpopiel OMG to znaczy że jesteś oszlifowany męski Ge...y za przeproszeniem jak nie umiesz czytać a ten kawał nie dla ciebie

Raiten

Oooo, aleś mu pojechał, już niczego lepszego nie można było wymyśleć? Grey_Light_Colorz_PDT_26

Ja też se moge wymyśleć że OMG oznacza coś tam, ale poco?

Anger of Dragon

Szczerze to Bzyk potrafii ostro jeździć po ludziach, ale zważywszy że jego przyjaciel (czyt. Anger) jest jego przyjacielem, to nie będzie w jednym poście łamał wszelkich reguł kulturalnej wymowy, bo jest tu zbyt wiele dzieci, które mogłyby się zbytnio zdemoralizować (czyt. m. in. Raiten)
Razz

Raiten

słuchaj jak chodzi o klnięcie to jestem najlepszy z mojej szkoły... Smile

i nie nazywaj mnie dzieckiem xD

Anger of Dragon

Ty...

lol, teraz to mnie żeś zatkał, nie wiem normalnie co powiedzieć...
Ha, wymyśliłem...: Nie spamuj tego tematu:D